Chciałem pisać o
ukrytych pod poduszką marzeniach i o moście łączącym dwa światy. Głowa była
pełna pomysłów i zdań, które miałem przelać na papier pisząc mym wyjątkowym
piórem. Jednak gdy zamknąłem oczy w celu skupienia, przepadłem w ciszy
milczenia. Czułem się jakbym unosząc się delikatnie, oddalał się od miejsca
mego skupienia. Wróciłem w tedy na chwilę wspomnieniami do chwil kiedy byłem u
siebie- w miejscu mego urodzenia. Gdzie siedząc nocami, słuchałem i pisałem tak
jak teraz. Czyżby to tęsknota za gwiazdami mego ogrodu? Tęsknota za porankami
pełnymi ptasiego śpiewu?
Przebudziłem się i tym samym sen swój nie dokończyłem. Teraz piszę o tym by to upamiętnić i może kiedyś jeszcze powrócić.
Przebudziłem się i tym samym sen swój nie dokończyłem. Teraz piszę o tym by to upamiętnić i może kiedyś jeszcze powrócić.
No comments:
Post a Comment