Saturday 25 September 2010

...


Chciałem pisać o ukrytych pod poduszką marzeniach i o moście łączącym dwa światy. Głowa była pełna pomysłów i zdań, które miałem przelać na papier pisząc mym wyjątkowym piórem. Jednak gdy zamknąłem oczy w celu skupienia, przepadłem w ciszy milczenia. Czułem się jakbym unosząc się delikatnie, oddalał się od miejsca mego skupienia. Wróciłem w tedy na chwilę wspomnieniami do chwil kiedy byłem u siebie- w miejscu mego urodzenia. Gdzie siedząc nocami, słuchałem i pisałem tak jak teraz. Czyżby to tęsknota za gwiazdami mego ogrodu? Tęsknota za porankami pełnymi ptasiego śpiewu?
Przebudziłem się i tym samym sen swój nie dokończyłem. Teraz piszę o tym by to upamiętnić i może kiedyś jeszcze powrócić.

No comments:

Post a Comment